Ostatnio na zabawie szkolnej w naszym kochanym gimnazjum leciała na dyskotece piosenka małgośka. Lecz nie ta oryginalna wersja maryli rodowicz tylko tak jakby remix weta fringersa. Bardzo mi się spodobała ta piosenka i teraz ciągle jej słucham. Oryginał jest bardzo ciekawy, lecz jadnak trochę za nudny, a to co zrobili z tego wet fringers to jest po prostu mega! Na prawdę to jest godne polecenia :D
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
Basia :)
Całkiem fajnie wyszła im ta przeróbka. :D
OdpowiedzUsuńfajny miks ;)
OdpowiedzUsuń